Alkoholizm z klasą, czyli czym jest HFA (High Functioning Alcoholics)
Trudno wytłumaczyć alkoholikowi, że jest chory. W zasadzie jedynie konsekwencje picia i straty wynikające z jego choroby są powodami, dla których być może zacznie szukać pomocy. Niejednokrotnie podkreślaliśmy, że alkoholizm dotyka bez względu na wiek, płeć, pochodzenie czy wykształcenie, a stereotyp alkoholika jako osoby z nizin społecznych, pijącej pod sklepem, coraz częściej nie przystaje do rzeczywistości. Alkoholikami bardzo często są ludzie wykształceni i wysoko postawieni. To właśnie w odniesieniu do nich pojawiło się pojęcie HFA, czyli alkoholików wysokofunkcjonujących, którzy zaprzeczają stereotypowemu obrazowi alkoholika. Co dokładnie kryje się pod pojęciem „wysokofunkcjonujący alkoholik” (HFA)? Zachęcamy do dalszej lektury.
- Alkoholik wysokofunkcjonujący (HFA) to osoba, która zmaga się z problemem alkoholowym, ale odbiega od stereotypowego obrazu alkoholika.
- Alkoholik z HFA wykonuje prestiżowy zawód i osiąga sukcesy na polu zawodowym oraz prywatnym.
- Taka osoba ma ogromny problem z dopuszczeniem do siebie myśli, że jest chora, dlatego nakłonienie ją do podjęcia terapii jest zwykle bardzo trudne.
Czym jest HFA?
HFA to skrót pochodzący od angielskich słów – High Functioning Alcoholics i oznacza alkoholików wysokofunkcjonujących. Ludzie dotknięci HFA to osoby, które odnoszą sukcesy zawodowe, zajmują wysokie stanowiska, mają wyrobioną pozycję zawodową, a także udane życie osobiste i towarzyskie. Nikt o takich osobach nie pomyślałby, że mogą borykać się z chorobą alkoholową. Z pozoru prowadzą życie, o jakim większość ludzi mogłaby pomarzyć, bo w przeciwieństwie do ,,zwykłego” alkoholika doskonale funkcjonują we wszystkich obszarach społecznych. Poza tym, że lubią zakrapiane imprezy albo samotne wieczory z butelką whisky lub wina, ich zachowanie na pierwszy rzut oka nie wzbudza żadnych podejrzeń. Z czasem może pojawić się w ich zachowaniu szukanie towarzystwa osób pijących, co jednak również początkowo nie wzbudza podejrzeń.
Jakie grupy społeczne w szczególności narażone są na alkoholizm wysokofunkcjonujący?
Alkoholizm wysokofunkcjonujący dotyka osób z tzw. wyższych sfer. Szczególnie podatni na HFA są otaczani szacunkiem lekarze, prawnicy, dentyści, sędziowie, profesorowie, menedżerowie, dziennikarze, biznesmeni, pracownicy korporacji o wysokim statusie społecznym – krótko mówiąc ludzie sukcesu i osoby, posiadające odpowiedzialne stanowiska.
Według badań przeprowadzonych przez National Institute for Alcohol Abuse and Alcoholism co 5. alkoholik w USA, to właśnie HFA. W Polsce jeszcze nie przeprowadzono szczegółowych badań nad tym, ile wśród alkoholików jest HFA, ale zdaniem naukowców 40% pracowników korporacji pije alkohol kilka razy w tygodniu, a aż 18% codziennie.
Alkoholizm? To mnie nie dotyczy!
Osoby cierpiące na HFA, czyli alkoholizm wysokofunkcjonujący, nie postrzegają siebie jako alkoholików. Zaprzeczają, że mają problem, nie mówią o swoim uzależnieniu. Według nich alkoholik to osoba z marginesu społecznego, brudna, zaniedbana, stąd przekonanie, że alkoholizm ich nie dotyczy.
Sami HFA długo nie odczuwają przykrych konsekwencji swojego picia. Nie mają – przynajmniej do czasu – kłopotów finansowych, problemów rodzinnych, osobistych, nie borykają się z problemem utraty pracy, a więc pozornie alkoholizm nic im nie odbiera. Jednak im bardziej popadają w nałóg, tym tracą więcej – alkohol wkrada się w ich życie i powoli zaczyna im wszystko odbierać – rodzinę, majątek, pracę. Zwykle problem alkoholizmu u HFA ujawnia się w wyniku niespodziewanych, często wręcz dramatycznych wydarzeń, jak np. wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu.
Alkoholizm wysokofunkcjonujący jest ciężką zarówno do wykrycia, jak i do leczenia chorobą. Jednak wspieranie osób borykających się z tym problemem jest podstawą do tego, by mogły one wyjść z uzależnienia.
Jak rozpoznać alkoholizm wysokofunkcjonujący, czyli alkoholika ,,z klasą”?
Oto najważniejsze symptomy, które mogą świadczyć o alkoholizmie wysokofunkcjonującym, a w których osoby uzależnione nie widzą problemu:
- wiele twarzy – osoba cierpiąca na HFA ma wiele twarzy. W pracy jest pełna pomysłów, chęci do działania, a po pracy zamyka się w sobie. W głębi duszy wstydzi się tego, jaką jest osobą, ma poczucie winy, ale na zewnątrz stwarza pozory osoby szczęśliwej, której nic nie brakuje.
- zaprzeczanie – alkoholicy wysokofunkcjonujący, mimo że piją dużo i często, nie chcą przyznać się przed samym sobą, że mają problem z alkoholem. Przecież nie są osobami z marginesu, więc to ich nie dotyczy.
- picie kontrolowane – osoby cierpiące na alkoholizm wysokofunkcjonujący odczuwają potrzebę utwierdzania się w przekonaniu, że nad wszystkim mają kontrolę, stąd raz na jakiś czas zdarza im się robić kilkutygodniowe lub nawet kilkumiesięczne przerwy w piciu.
- praca to wartość nadrzędna – dzięki powodzeniu i sukcesom w sferze zawodowej HFA długo będzie się łudzić, że jego życie jest idealne. Usprawiedliwia się tym, że skoro pracuje i zarabia, to nie ma żadnego problemu. Praca daje mu poczucie stabilizacji.
- szukanie wymówek – alkoholik wysokofunkcyjny zawsze znajdzie pretekst do picia. Alkohol traktuje jako pewnego rodzaju nagrodę za swoją ciężką pracę, a szukanie okazji do napicia się jest u niego na porządku dziennym.
- otaczanie się osobami pijącymi – alkoholik HFA chodzi do miejsc, w których się pije, a jego znajomi bardzo często to osoby pijące, imprezujące. Żyjąc w takim środowisku, łatwo powiedzieć ,,przecież oni też piją”.
- kupowanie alkoholu z „wysokiej półki” – alkoholicy wysokofunkcjonujący, czyli high functioning alcoholic, często wybierają drogie alkohole, chcąc w ten sposób udowodnić, że nie są alkoholikami, a jedynie smakoszami. Nie jest to jednak prawda, a jedynie swego rodzaju przysłona osób uzależnionych. Picie alkoholu w nadmiarowych ilościach jest chorobą niezależnie od tego, jaki jest to rodzaj alkoholu.
Jakie są objawy choroby alkoholowej, z którymi może się spotkać wysokofunkcjonujący alkoholik?
Oprócz wymienionych wyżej symptomów, wysokofunkcjonujący alkoholik często zmaga się również z innymi objawami. Zaburzenia czucia, szara cera, wypadanie włosów czy nadmierne łamanie paznokci – zazwyczaj uznawane jest to jako sygnały ostrzegawcze.
Co więcej, wysokofunkcjonujący alkoholik jest narażony na wystąpienie wielu innych, poważniejszych objawów, w tym m.in. chorób trzustki, cukrzycy, a nawet ślepoty. Często jest to swego rodzaju następstwo choroby alkoholowej.
Leczenie wysokofunkcjonujących alkoholików – jak pomóc wyjść z HFA?
Często zdarza się tak, że leczenie alkoholików w tzw. białych kołnierzykach jest znacznie trudniejsze niż tych pochodzących z nizin społecznych. Odnoszącego sukcesy prawnika czy lekarza trudniej jest nakłonić do podjęcia terapii leczenia uzależnień, chyba że swoim zachowaniem spowodował poważne szkody – w takich sytuacjach zwykle alkoholik uświadamia sobie, że ma problem alkoholowy.
Chcąc wyjść na prostą, osoba uzależniona od alkoholu powinna swoje kroki skierować do ośrodka leczenia uzależnień. W placówkach państwowych sesje terapeutyczne zazwyczaj odbywają się w dużym gronie, na terapię przychodzą osoby z różnych warstw społecznych, co skutecznie może zniechęcać do podjęcia leczenia i być największą przeszkodą w walce o lepsze jutro.
Alternatywą są prywatne ośrodki leczenia uzależnień, w których panuje rodzinna, domowa, a przede wszystkim kameralna atmosfera, przede wszystkim dzięki temu, że grupy są znacznie mniejsze. Co więcej, uczęszczające tam osoby są o podobnym statusie społecznym, a poszczególnych pacjentów łączą wspólne doświadczenia. Dzięki temu wysokofunkcjonujący alkoholicy będą mieli okazję poznać innych alkoholików, czyli osoby – które podobnie, jak oni sami – zniszczyli sobie życie przez początkowo niewinne nadużywanie alkoholu.
Zapoznaj się z powiązanymi wpisami, dostępnymi na naszym blogu:
Źródła:
- ,,Alkoholicy wysokofunkcjonujący z perspektywy profesjonalnej i osobistej”, Benton Sarah Allen, Wydawnictwo Feeria, 2015.
Bartłomiej Jaśkiewicz
Autor
Certyfikowany Instruktor Terapii Uzależnień. Wieloletnie doświadczenie w pracy jako terapeuta zdobywał podczas licznych szkoleń, w których uczestniczył oraz w trakcie wieloletniej pracy zawodowej w różnych ośrodkach leczenia uzależnień. Oprócz szerokiej wiedzy teoretycznej, w pracy z pacjentami bazuje na własnym doświadczeniu - sam przez kilka lat zmagał się z chorobą alkoholową. Jego celem jest pokazanie pacjentom, że życie na trzeźwo, dzięki psychoterapii, jest możliwe i do tego może być piękne. Pomógł już wielu osobom wyjść z niewoli uzależnienia.
Więcej informacji: terapeuta Bartłomiej Jaśkiewicz
ODBIERZ
1000 zł rabatu
na 28 dniową terapię
(promocja czasowa)
TELEFON CAŁODOBOWY 24h
Zadzwoń do Nas
lub napisz
lub napisz